poniedziałek, 30 maja 2016

Fire! With Jim O' Rourke ‎- Unreleased?

Fire! to skandynawskie trio, które zaprosiło w 2010 roku amerykańskiego muzyka Jima O'Rourke aby zderzyć swoje muzyczne wizje. 
W następnym roku norweskie Rune Gramofon "przekuje" wizję muzyków na nośnik aby szerzyć ich twórczość na całym świecie.
Andreas Werliin - perkusja,
Johan Berthling - bas, 
Mats Gustafsson - saksofon, fender piano,
Jim O'Rourke - gitara, syntezator, harmonijka.
Krążek otwiera "Are you both still unreleased?"kompozycja o monotonnym tempie, nie wiem dlaczego ale skojarzyła mi się z dubowym kawałkiem. Pierwsze kilka minut to transowe, delikatne wybijanie rytmu przez perkusistę aby z czasem usłyszeć delikatną linę basu oraz w tle majaczący saksofon.
Drugi utwór "... Please, i am released" ten sam patent co w pierwszej kompozycji delikatne rozpoczęcie aby z czasem usłyszeć co raz więcej dźwięków. W tym utworze muzycy dają już sobie większy luz, gitara i saksofon tworzą z czasem muzyczną ścianę.
"Happy ending borrowing yours" to 17-to minutowa kompozycja rozpoczynająca się od hałasującej gitary aby z czasem dołączyć do niej ostro bijącą perkusję tworząc piękny, muzyczny chaos.
Chwilę potem chaos przechodzi w wyciszenie i usłyszymy znowu czystą i spokojną perkusję z basem oraz lekkimi gitarowymi dodatkami. Jednak wyciszenie nie mogło trwać nieskończenie długo ponieważ pojawił się ostry jak brzytwa saksofon. Cały utwór kończy się kilkominutowym odchodzeniem instrumentów aby wyciszać emocje, które narastały w "Happy ending...".
Bardzo dobra płyta, świetne transowe granie, na całe szczęście nie usłyszymy ciężko strawnego free jazzowego hałasu a bardzo dobrą improwizację czterech muzyków.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz